Przyjmijcie moje podziękowanie
Jezus kazał się chlebem dzielić...
Wciąż mi dusza płacze i serce mnie boli,
nie mogę zapomnieć swej sierocej doli.
Nikt nie znalazł leku, by w dzisiejszej
dobie,
chociaż trochę ulżyć w sierocej
chorobie.
Nigdy nie zapomnę, nigdy bym nie
chciała,
jak mnie moja matka w ramionach trzymała
i odeszła smutna. Miłość swą zabrała,
a ja zapomniałam jak matka kochała.
Kiedy bardzo często zalałam się łzami,
to zawsze odczułam, że matka jest z
nami,
w nocy jest przy łóżku, cały dzień nas
strzeże.
My ją prosiliśmy, niech nas stąd
zabierze.
Przyszły ciężkie czasy, był głód i
zgryzota.
Nie mogłam poradzić, ja biedna sierota.
Zawsze wyczerpania, a potem w chorobie,
przeszłam operację na swojej wątrobie.
Gdy żołądki nasze poczuły udrękę,
to trzyletni Miecio dostał chabry w rękę
i zaniósł sąsiadom, oni ten znak znali
chlebek, albo kasę na życie nam dali.
Jaki chleb był smaczny i jaki pachnący,
często prosto z pieca i jeszcze gorący.
Potem trochę strachu i chleba chowanie,
a najlepszy schowek był na chlewie w
sianie.
Potem podział chleba na pięcioro dzieci
a strach nas ogarniał, że macocha leci
i zabierze chlebek, cieplutki kochany,
który był z miłością i głodem czekany.
Dziś dziękuję dla Was kochani sąsiedzi,
że pamiętaliście o nas w tej okropnej
biedzie.
Za Wasze dobre serca, co biły w dobroci,
niech Wam Pan Bóg za to miłością
zapłaci.
Dziś, każdy z nas dorosły, jesteśmy już
starzy,
bardzo proszę Boga, niech się częściej
zdarzy,
kiedy dziecko prosi o ten chlebek
święty,
to nie bądź człowiecze na to obojętny.
Komentarze (45)
Bóg zapłać... pozdrawiam
Pięknie napisany .Pozdrawiam Broniu.))
Piękny a jeszcze bardziej że pamiętasz o tych co
pomagali,doceniasz to co było. Pomiędzy deszczem
a słońcem samotnie płakało serce.
Powiadają, że wdzięczność ludzka ma krótką pamięć, a
tu masz, czarno na białym, że jednak nie:)))))
Smutny . Życiem pisany wiersz . Pozdrawiam
niedzielnie.
niesamowicie, pouczająco, wzruszająco... Naprawdę
świetnie napisane
smutny, ale piękny i szlachetny przekaz::) pozdrawiam
'Chleba naszego powszedniego daj nam Panie'... dodam
jedynie; niech żadna kromka nie idzie na zmarnowanie.
Piękny wiersz Broniu, toteż pięknie pozdrawiam.
Smakowałem sierocego chleba. By bolało bez przerwy,
więcej nie trzeba.
Bardzo wzruszający wiersz. Pozdrawiam ciepło :)
Byli ludzie, co pomogli nam przetrwać...
Dziękuję wszystkim miłych przyjaciołom za przeczytanie
mojego wiersz i dyskusje nad nim. Pozdrawiam bardzo
serdecznie.
Broniu poruszający, rzewny, ale jakże pełen pokory
wiersz dla dobrych ludzi. Wspaniale, że człowiek
potrafi się dzielić tym co jest najcenniejsze. Chlebem
i miłością.
Pozdrawiam koleżanko z Beja-:)
Miłej niedzieli-:)
Poruszający i bardzo refleksyjny wiersz. Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam Broniu:)
Marek
Piękny i wzruszający życiowy wiersz...