Przylądek miłość
Gdzieś po środku świata
na przylądku zwanym Miłość
spotkały się dwa serca.
Jedno gorsze od drugiego,
uparte, zawzięte złośliwe.
Walczyły, a kochały.
Raniły, wybaczały.
Stały się dla siebie ważne,
oddały sobie swe dusze i ciała.
Stały się jak róża i kolec,
zależne i potrzebne.
Dawały sobie siłę, nadzieję
i wiarę na lepsze jutro.
Marzyły, pragnęły,
były swym światem.
Najlepszą rzeczą jaką przyniósł im los.
Radością.
Miały to szczęście,
że otrzymały to uczucie.
My też je mamy!
To Ty jesteś mym Sercem!
Komentarze (1)
Ogólnie wiersz mi się podoba. Dobrze napisany,
szczery, prawdziwy... Niestety końcówka wygląda na
wymuszoną. Tak, jakbyś chciała " na siłę " dodać
bezpośredni zwrot. Nie brzmi to dobrze... Serdecznie
pozdrawiam i oczywiście + ode mnie. :)