Przypowieści
NIE KUŚ LOSU
Chciałem babę podszyć strachem,
bo nie dała mi na flachę.
Sznur rzuciłem niedaleko
na suchy konar nad rzeką
… i przez to wieszanie, chłopie,
myślałem, że się utopię!
autor
anna
Dodano: 2021-10-05 08:24:39
Ten wiersz przeczytano 1538 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
:-))))
Miniaturka taka, że wow.
Rozbawilas. :)))
Pozdrawiam serdecznie :)
hihi... swietnie. Pozdrawiam.
Świetne :) W małej formie złożony problem z dobrą
refleksją :) Manipulacyjne udawanie samobójstwa przez
osoby uzależnione to dość częsty mechanizm. Pozdrawiam
serdecznie :)
Wiedział co robi, by nie zawisnąć, ale nie
przewidział, że pływać nie umie.
Fajny, mimo 'zrobienia' na złość babie ;-).
Serdeczności :-)
Raz jeszcze czytam,
bo jak już ktoś wiesza, to nie na suchej gałęzi, bo
sucha się złamie,
no cóż czarny humor się kłania...
Oczywiście mini dobre, dobrej nocy Aniu życzę.
HAHAHAHAHA!!
Skąd ja to znam -:))
Zazdrość bywa czasami potrzebna, ale za cenę głupoty;
pewnie jakaś syrena stuknęła otwartym ogonem po twarzy
, i poleciał na brzeg oddychający - po kacu nowo
narodzony-:))
Całość fajna.
Pozdrowionka dla ciebie!
Ponownie czytam Twój wspaniały limeryk Aniu :)
Odnośnie mojego wiersza, którego nie mogłaś przeczytać
zostawiam link
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/tytul-564895
Nie byłam wstanie edytować wiersz, bo mam jakieś
problemy i nie tylko ja z dodawaniem wierszy na Beju
A oto mój wiersz - akrostych napisany dwusylabowcami
Impresjonistka jesienna
Idzie barwna jesień łąką, polem, lasem,
Magię w koszu niesie - szkarłat, złoto, czerwień.
Pędzlem włada sprawnie, miesza farby wdzięcznie.
Rankiem bielą, srebrem przędzie mgielny welon.
.
Echo wplata w songi, oraz w złotą arię.
Szarość zmienia w barwy, w smutek wpina radość.
Jarząb zdobi pięknie w iście boski oranż,
Orzech pieści czule, barwiąc brązem, ochrą.
.
Nieraz tańczy solo w parkach późną porą.
Iskry w oczach płoną niczym srebrne gwiazdy.
Skrzypce stroi nocą, nutki puszcza z wiatrem.
Tworząc nowe songi, płoszy sowy w lesie .
.
Kasztan szumi pieśni, buki piosnkę kradną,
Arię słychać wszędzie, w lasach, w parkach, w sadach.
Jesień idzie dalej, bardzo dumna z siebie,
Efekt twórczy widzi - głogi fiolet zdobi,
.
Szyszkom łuski błyszczą - nasion będzie wiele.
Iglak stroszy igły, babie lato strąca.
Echo duma w sadach, liczy liście drzewom.
Nawłoć złotem kapie, wonną nutką dzwoni.
.
Srebrną nicią zdobi wszystkie kwiaty wkoło.
Artyzm jesień wplata w parki, w planty, w bory.
Ty-y. dn.: 28.09.2021 r.
Korekta dokonana na Beju 05.10.2021 r. zmiany w dwóch
wersach
.
/wanda w./
pozdrawiam ciepło DV>!
Dobry limeryk. Pozdrawiam
Z uśmiechem przeczytałam:)
Pozdrawiam serdecznie
Celnie bardzo, pozdrawiam ciepło.
He, he było by się narobiło...jesli ktoś idzie w złym
kierunku zawsze mu muwie - nie kuś losu...super
rymowanka. Pozdrawiam Aniu.
Z uśmiechem