Przysłowiowe moskaliki

Strasznie wydumane i od razu odezwały się zardzewiałe
i tępe nożyce.

Moskaliki czy nie, fajnie zrymowane treści.
Pozdrawiam, Mamuśka@

o jeny ale ubawiłam się Ziomalko:)

Kto, że to jest nie moskalik
albo, że nie śmieszny powie
temu jaja wkręcą w szalik
trzej głusi apostołowie

Hi, hi Stello, dzięki za uwagę, mam jednak
mobilizację, by nad tą formą popracować, podoba mi
się:)) A twój dla mnie pierwsza klasa, pomyślę nad
rewanżem:))

Podoba się:)
Moskaliki muszą mieć rym abab a te nie spełniają tego
i w ostatnim wersie musi zawierać miejsce gdzie
zostanie ona zrealizowana groźba, ale i tak się
podobają:)) pozdrawiam

Krzemanko, dziękuję, tak myślałam, że to
moskaliki-ewolucjoniki:)))

Kto, że Moskaliki, gada
Wielkiej niedźwiedzicy słabe
tego kijem po gonadach
złoję i każę zjeśc żabę

karacie,Janie D. - dzięki za wizytę:))

Czyta się z uśmiechem. Pozdrawiam.

Dzięki za uśmiech. Co do pytania zamieszczonego pod
wierszem, to
chyba te moskaliki nie spełniają wymogów formy,
określonych przez twórców w ubiegłym wieku. Czas
płynie i wszystko podlega ewolucji. Najbardziej podoba
mi się ostatnia, choć wszystkie fajne. Miłego dnia.

Bardzo fajnie! Pozdrawiam!

Nel-ko, Zosiu, rheo, Toneron (jak Tornero:), Aniu -
dziękuję za dobre słowo, serdeczności:))

Kto nie zagłosuje na te moskaliki,
niech zobaczy ducha
w lochach bazyliki:)

Oj natchły, natchły :) i dzieło powstało co radość
czytania przynosi. Pozdrawiam