Przystań życie
Każde życie ma swój koniec
czyś ty biedny czy bogaty,
a gdy obok słyszysz dzwonek
resztę jeszcze chcesz na raty.
Niechby tylko wystarczyło
to zmartwienie zrozumiałe,
dzieląc życia wielką miłość
choć podłoże już skruszałe.
Także zdrowia twoje straty
nie wypada ich dublować,
szpital w koszty i na raty
też nie będzie inwestować.
Więc jak pora ta nadchodzi
by pożegnać się ze światem,
możesz tylko pokłon złożyć
że wśród swoich byłeś bratem.
Komentarze (36)
Rytm zachowany, sylaby też, rymy ładne, "koniec -
dzionek, wystarczyło - miłość, nadchodzi - złożyć",
układ abab też dobry, tytuł ciekawy, a treść, takie
rozważanie nad sensem życia i nadchodzącym kresem.
Nie myśl o tym kresie Henio, miałeś pomyśleć o innej
tematyce. Pozdrawiam.
Nie mogę krytykować twoich wierszy za bardzo, bo
przecież darzę cię sympatią autorze Henio - i staż
byłby zawiedziony. Ale powiem teraz poważnie, bardzo
dobry wiersz, popraw interpunkcję i już całkiem mi się
będzie podobał. Podejście do przemijania i śmierci
nieco z dystansem i nawet humorem, chyba brakuje nam
zbyt często tego. P.S. Rozumiem, że szykujesz już
utwory do wydania tomiku, niech sobie jeden z drugim
nie myśli :) Może właśnie cykl wierszy o przemijaniu -
tytuł tomiku "Przemijanie" byłby bardzo fajny. I żeby
nie było niedomówień, to nie kpię tutaj, tylko mówię
poważnie.
I dobrze. Widzę refleksję nad tematem życie. Wyważoną
refleksję. Zero strachu i paniki. Świadomość, że się
coś osiągnęło.Świadomość, że się coś innym dało. A
ciało ? Duch jest od niego silniejszy. I to mnie
cieszy. Serdecznie ciebie pozdrawiam.
bardzo ładnie ułożony ,treść zrozumiała sensownie
napisany
fajny, dwuznaczny tytuł (zatrzymaj się, życie) i dobra
puenta; w kategorii rymowanka - całkiem dobry, w
kategorii poezja nowoczesna - gniot, do kosza :)))
"niechby" razem (proszę nie dziękować pod utworem)
w obliczu wszyscy są równi i każdego lost ten czeka...
dobry wiersz :)