przystanki dekompresyjne
Mam dylemat z tytułem, chyba już gdzieś to widziałam, a nie chcę powielać. Może ktoś coś podpowie? Z góry dziękuję :)
każdy marzy o miejscu
w którym panuje spokój
dla ciebie to jest Arkadia
dla niego oaza
dla niej pustynia
a prawda jest taka
że Arkadia to tylko arkadia
może być
gdy zechcesz
oazą na pustyni
pustynią w sercu oazy
dokądkolwiek się udasz
ciągniesz za sobą swoją historię
budując z niej dom
w którym pragniesz się ukryć
szukamy schronienia tam
gdzie nas akceptują bezwarunkowo
dopiero wtedy
czujemy się jak w domu
Komentarze (45)
Vick Thorze - i Twoja propozycja ma swoje
uzasadnienie.
Takie połączenie dekompresji z refleksją, ciekawie.
Dygam wdzięcznie.
:)
Krzysztofie, pięknie i ujmująco radzisz, dziękuję.
Witaj, też myślę ze nureczki wykład jest super.
Dobranoc
Myślę, ze to dobry tytuł do tego wiersza. Jest
zapowiedzią tematu, który poprowadziłaś w ciekawy
sposób, aż do puenty, przy której posiedziałam nieco
dłużej, bo w pierwszym czytaniu nie do końca ją
akceptowałam, jednak po kolejnych przyznam, że Tak
zgadzam się, chociaż ja czuję się jak w domu tam,
gdzie mogę liczyć jeszcze na absolutną szczerość.
Niezwykły wiersz amnezjo:)
Dobranoc:))
Bardzo dobry, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Trochę mi ten tytuł nie pasuje, nie licząc jego -
świetny tekst, który precyzyjnie ukazuje ułudę marzeń
tych, którzy sami nie wiedzą, czego chcą. Bo żeby mieć
raj, trzeba go posadzić samemu i pielęgnować (cały
czas). Wspaniały tekst, najlepszy, jaki tu dziś
przeczytałem!! :)))
Świetny przekaz! Nureczki wykład wspaniały!
Pozdrawiam serdecznie:)
Przedsionek serca - tytuł
a przedsionek to taki dom,
ale jeszcze niezaakceptowany
na życie
Pozdrawiam serdecznie
jak już jesteśmy przy dekompresji,
to ulegając zanurzeniu w głębiny refleksji
oraz ciśnieniu doświadczeń w opresji,
czemu nie nadac tytułu "komora dekompresacyjna",
która jako miejsce do dywagowania jest
bezkonkurencyjna!
'Dom ostoją',pozdrawiam
Miejsce do życia...tak mi się pomyślało więc
napisałam...
treściwie bogato...
Każdy szuka lub ma takie miejsce.A tytuł moim zdaniem
oddaje sedno.Pozdrawiam.
Wiersz bardzo na tak. Cieplutko pozdrawiam
Wybrałaś tytuł ściśle związany z nurkowaniem, które,
jak życie przebiega przyjemne i bezpieczne, gdy
przestrzegamy ustalonych zasad - min. przystanków
dekompresyjnych.
*** Nurkując - im głębiej schodzimy, tym większe
działa na nas ciśnienie i tak np. na 18 metrach jest
już prawie 3 razy większe niż na powierzchni, do tego
powietrze sprężone w butli zawiera dużo azotu, który
rozpuszcza się w krwi i przechodzi do tkanek. Nurkując
zbyt długo, głęboko i zbyt szybko wychodząc na
powierzchnię( szybciej niż 15 m/min.) może dojść do
niebezpiecznych zatorów. Dlatego w nurkowaniu
rekreacyjnym zalecany jest zawsze 1-3 minutowy
przystanek bezpieczeństwa na gł.3-6 metrów, który
pozwala wydalić z organizmu nadmiar azotu. Głębokie
nurkowania zawsze wymagają przystanków dekompresyjnych
opracowanych przez nurków zawodowych i wojskowych w
specjalnych tabelach.
To tyle, pozdrawiam ciepło :)