Przyszedł czas
przyszedł czas
podziękować Tobie Panie
za ten blask słońca
który życie
wszystkiemu daje
za tę kroplę deszczu
co miłością się zwie
za rosę poranną
i skowronka śpiew
za ten krzyk
co do Ciebie
z ciszy serca dociera
i modlitwę Ojcze nasz
która zawsze mnie wspiera
czasem bezradnie i nieskładnie
myśli rwą się jak nici
pod ciężarem zwątpienia
gdy ręce składam
z ufnością spoglądam w niebo
daj znak że słyszysz
Przyjacielu
przyjaciela
o zdrowie błagam dla bliźniego
Angel Boya człowieka młodego
przecież o nim Ci wspominałem
pisze mi
że jest trochę lepiej
wierzę że miłość
uzdrawia i skrzydeł dodaje
Autor Waldi
Komentarze (22)
Bez wiary nie ma źycia.I ja źyczę zdrowia...pozdrawiam
przyjacielu piękne podziękowanie pełne pokory i wiary
szacun pozdrawiam
bardzo Ci dziękuję... to dostaniesz na pocztę Ziuka Ci
wyśle ...jest to super ... jak dobrze mieć przyjaciół
Pawełku ... myślę że jeszcze dziś to Ci wyśle ...
Dobrze, na moim profilu jest dostępny mój E-mail, o 5
rano go usunę z widoczności :)
Piękny wiersz i piękna intencja. Niech Angel Boy
będzie zdrów jak anioł. Pozdrawiam.
Zawsze jest odpowiedni czas by dziękować Bogu
zwłaszcza że nawet gdy nam się nie wydaje to jest za
co.
Wiara, modlitwa i miłość dodaje sił.
Pozdrawiam i życzę obu Panom dużo zdrówka.
Waldi, to ładnie z Twojej strony,
a Pawłowi niech ta modlitwa pomoże,
Miłego popołudnia
Umiesz dziękować to bardzo ważne...Pozdrawiam Waldi :)
Bóg wszystko wie...częściej robi po Swojemu niż po
naszemu :)
Pozdrawiam Waldi :)
Fajny wiersz. Przy okazji Pawłowi życzę pozytywnych
efektów w walce z chorobą i przestrzegania wskazówek
lekarza. Stan zdrowia, zwłaszcza u Ciebie Piotrze( sam
to od wielu lat przechodzę) bardzo wiele zależy od nas
samych. Pozytywne nastawienie i przestrzeganie reguł
gry to przynajmniej połowa sukcesu...
Życzę zdrowia Pawełku.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Waldi, aż nie wiem, co powiedzieć :) Bardzo dziękuję
za ten gest :) Przypomniała mi się sytuacja z grudnia
2018 roku, bo właśnie tuż przed świętami dziewczyna,
którą spotykałem w swojej pracy zapytała mnie "Ze
zdrowiem już wszystko w porządku?" i to było dla mnie
zaskoczeniem, bo nie miałem pojęcia, iż czyta moje
wiersze, ale to dało mi również do zrozumienia, że
mogą o moim problemie wiedzieć również ludzie, którzy
na co dzień zachowują się tak, jakby nie wiedzieli o
moich wierszach :) Miło jest wiedzieć, gdy ktos
reaguje na coś zwiazanego z nami mimo, że nie mówimy
tej osobie prosto w oczy "Hej, patrz, jestem chory" :)
I dlatego jestem Ci wdzięczny za poświęcony czas,
modlitwę w mojej intencji i okazanie swojej troski w
ten sposób :) Są również osoby, które wolą zachowywać
się tak, jakby o niczym nie wiedziały i mogą, nie mam
nikomu za złe, ze woli unikać sytuacji, w której
dowiem się, że wie o mojej chorobie, jednak z
pewnością zostaje w mojej pamięci każdy gest, który
mówi "Hej, wiem i współczuję Ci" i można własnie taki
gest przekazać chociażby zwrotem "Proszę wracać do
zdrowia" lub po prostu pytając "Jak tam zdrowie?" :)
Trochę się rozpisałem, ale głównie chciałem
powiedzieć, że każdy Twój wiersz, który napisałeś
zainspirowany moimi pewnymi utworami jak "Mały Obraz
Ideału" itd, to dla mnie wyróżnienie i z pewnością
nigdy Ci tego nie zapomnę :) Pozdrowienia ślę Tobie i
Twojej małżonce :)
Wielkie Twoje serce Waldemarze, wieksze niz myslalem,
klaniam sie:)
Miłość daje siłę i chęć życia , więc się cieszę, że
Angel Boy ma najcenniejszy z leków... ten wiersz,
który jest jak modlitwa na pewno pomoże w Jego walce z
chorobą, pozdrawiam Cie serdecznie Waldi
Witaj Waldku:)
Po takim wierszu na pewno zostaniesz wysłuchany:)
Pozdrawiam:)