Przyszła
I przyszła ze spadkiem na termometrze
Mży i pochmurno bez grama słońca
Idę na spacer przy lekkim wietrze
Po prostu przed siebie bez celu i końca
Coś się zaczyna i coś tam kończy
Normalny schemat każdego roku
Kasztany wkładam na szczęście w kieszeń
I się zatapiam w jesiennym amoku
Autor Iwona Derkowska
autor
Iwona Derkowska
Dodano: 2015-10-20 22:45:14
Ten wiersz przeczytano 807 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
No i przyszła:-)
Pozdrawiam Iwonko:-)
Dobry wiersz! Taki jesienny!
Też zbieram kasztany do kieszeni a może to w szczęście
się zamieni!;)
Dobranocki!
Pozdrawiam serdecznie!:))
coś się kończy by coś mogło się zacząć. tragedia
dopiero będzie przy końcu świata
jesienne przemijanie
Smutno się zrobiło :(