Przytul
Nie umykaj moja duszko, nie zasypiaj,
myślisz, że to starczy trochę
pogłaskany,
zanim sen nadejdzie, to się mnie zapytaj
może czegoś jeszcze podać ci kochany.
Nie udawaj żono, że tak sen cię
zmorzył,
dużo pracy rożnych zajęć miałaś w domu,
przecież widzisz, że-m przy tobie się
położył
komu ja coś powiem, powiedz skarbie,
komu?
Dzisiaj nasze dziecko równiutko oddycha,
księżyc spaceruje gdzieś po stromych
dachach,
serce za miłością tęskni i usycha
nie chcę mówić bajki o wieczornych
strachach.
Przytul mocno miła, przytul niech
poczuję,
twoje usta, bliskość ciebie, zapach
ciała,
chodź w ramiona moje, dziś cię umiłuję,
tak serdecznie skarbie, tak jak będziesz
chciała.
Komentarze (38)
I trzeba poddawać się takiemu przytulaniu...bo
przecież to nic nie kosztuje a przyjemności moc.
Dziękuje serdecznie za miłe komentarze.Pozdrawiam.
Przytulania nigdy dosyć ;-)
Pozdrawiam :)
Serce może dać wiele czułej miłości. Pozdrawiam
ile można pomieścić czułości w wierszu to Ty wiesz
najlepiej.
wiersz do wspólnego przytulania.
pozdrawiam i gratuluję :)
Ech Broneczko ile w Tobie jest dobra czułości i
wrażliwości. Jak miło z rana czytać tak czuły wiersz.
Przytulam:-)
Rozmarzyłam się Broniu kochana, taki ładny,
przytulankowy wiersz. Pozdrawiam i mooocno ściskam)
Pięknie, Broniu :)