Przywitał mnie
Przywitał mnie świat
Wymownym spojrzeniem -
Jaskółcze gniazda
Nie radowały się
W niebogłosy
A skrzydła pewnego starca
Kierowały mym życiem
I nie tylko moim
Aż wszyscy pomarliśmy
W nienawiści
Do siebie
Pozostałości diabła
W ich serca odczuwałam
Surowym ciosem
Co dzień, szczególnie
Gdy jako mała
Blondynka łkałam
Nad łkaniem mamy
I łkał brat –
Choć nie wiedziałam
Dlaczego i on
autor
lauren
Dodano: 2009-10-31 13:56:43
Ten wiersz przeczytano 628 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
w Twoim wierszu czuć nastrój jutrzejszego
dnia,pozdrawiam
podobaja mi sie ostatnie dwa wersy, lamia rytm
wiersza, tworzac widoczne zakonczenie, super +