Przyznając się i tobie
Może i za późno,
ale przynajmniej ja sam
(pomału jak pomału)
dochodzę do wniosku,
że moje oburzenie
najwyraźniej było
wyrazem mojej głupoty.
Co w końcu muszę
wyjawić. Ale co się stało,
to się nie odstanie.
autor
jarosław_wiesławski
Dodano: 2015-05-14 20:23:58
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Przyznanie się do prawdy to dla mnie bardzo ważna
cecha. :)))
bywa. pozdrawiam
Ważne,że się dochodzi do pewnych wniosków,a
rozdrapywanie nie ma sensu,bo faktycznie czasu się nie
cofnie.
Pozdrawiam,dobrej nocy życząc.
najważniejsze to zrozumieć własny błąd, to naprawdę
bardzo trudne (przynajmniej tak było w moim
przypadku), pozdrawiam serdecznie
Podoba mi się takie podejście:)
to prawda, minionego czasu nie wrócisz... Pozdrawiam
serdecznie:)
a jeśli jest to święte oburzenie? +)
Fajny...
+ Pozdrawiam