ps.
przekornie nie stosuję
interpunkcji by nie
stawiać kropki na końcu zdania
wiem - teraz się uśmiechasz
niedorzeczność rośnie
nam u ramion
a ja śnię twoje palce
tak niepewne jutra
przekornie nie stosuję
interpunkcji by nie
stawiać kropki na końcu zdania
wiem - teraz się uśmiechasz
niedorzeczność rośnie
nam u ramion
a ja śnię twoje palce
tak niepewne jutra
Komentarze (30)
Z przyjemnością przeczytałem ten nie niedorzeczny
wiersz. :)
Pozdrawiam.
I ja - w odpowiedzi na komentarz - trafiłam tu na
wiersz cudo :) Piękny i bliski. Pozdrawiam.
witaj Regiel, dziękuję za komentarz i odpowiadam, ze
bardzo dobrze odebrałeś tę metaforę - taki był mój
zamysł. Po tych trzech wersach jest odstęp miedzy
wersami kiedy odbiorca listu, sms-a - uśmiecha się do
tych słów bo miłość bywa niedorzeczna :)
Witaj Roxi
Dla mnie pierwsze trzy wersy nie są niedorzecznością,
a wręcz przeciwnie.
Odbieram je jako metaforę mówiącą, że nie warto
zamykać pewnych życiowych spraw ostatecznie. Być może
lepiej czasem postawić przecinek.
Serdeczne pozdrowienia.
- zmysłowość i metafizyczność w jednym, miniatura
dużego formatu.
bardzo ładna zmysłowa miniaturka:-)
pozdrawiam
Gdybyś stosowała interpunkcje, czy sny miałabyś inne?
wybacz przekorę. ciekawa miniatura.
pozdrawiam :):)
Świetna miniatura, cieszę się że mogłam przeczytać.
Dziękuję i pozdrawiam :)
życzę jednak tego pewnego jutra, a wiersz bardzo mi
się podoba
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja tam lubię kropki, ale trzy ;) żeby dać szansę :)
Pozdrawiam z podobaniem :)
Czasami się przydaje, ale nie zawsze. Pozdrawiam.
Zmysłowo wyrażona życiowa treść.
Pozdrawiam.
Marek
Zależnie od sytuacji... Czasem jest ona potrzebna a
czasem nie.
Pozdrawiam
niestawianie kropki daje nadzieję na ciąg dalszy...
jeszcze lepsza byłaby pewność że jutra nie będzie