Psie szczekanie
To tylko taka mała "wrzutka"o piesku ( komnen przypomniał mi dzisiaj w swoim wierszu ,że znałam taką psinę))
ona za tym psem to miesiąc ryczała
że go uśpił
( trochę był za ludzki dla niego)
gdy nic nie było zawsze jej coś
wyszczekał
to jemu przeszkadzał
gdy mordę uśmiechał
łzy miały na co kapać jak właził na
kolana
gdy płakała
buty jej przynosił i wiązał sznurówki
żartuje
( jak zawsze przesadzam)
nie znosił zapachu wódki
(jeśli to jest zapach)
na pożegnanie nie pomachał
no jak
ręki nie miał
ogon podkulił
wyczuł że już nie wróci
pewno nie rozumiał
(tylko ten jeden raz)
nie rozumiał
że tak być musi
Komentarze (21)
Tak, cóż za przejmujący i smutny wiersz, znam te
wszystkie uczucia z autopsji. Pieska można naprawdę
kochać
w wierszu tym ukazana jest wielka miłość jednych ludzi
i nienawiść drugich
ważny temat poruszony szczególnie teraz gdy zbliża sie
okres zimy
nie napiszę że wiersz jest piękny,bo nie wypada,ale
jest strasznie smutny i słów brakuje co by napisać,bo
to nie "pan"zabrał go do weterynarza tylko pijak
-morderca i to jemu pan doktor powinien dać strzykawkę
by mógł zabic psa,może wówczas nie mógłby spokojnioe
zasnąć nawet po wódce...
Była dla mnie cennym darem choć wielkim
przypadkiem.Wybrała sobie właśnie mnie i przez 13 lat
tworzyłyśmy kochający duet.Walczyłam przez 3 lata, nie
udało się.Musiałam podjąć decyzję i do końca nie
dowiem się czy słuszną,ale nadzieja umierała
długo...Minęło 6 miesięcy, a ja dalej wylewam łzy.
,,Tylko ten jeden raz nie rozumiała,że tak musi być''
Pozdrawiam-taka psia dola przez samowolę ludzi-nic
dodać nic ująć!
Wiersz bardzo wzruszjący - psy są jak ...dzieci, nie
mają w sobie wyrafinowania(zakłamania) powszechnego u
ludzi.Wszystko okazują szczerze.I są wierne oraz
lojalne.Ładnie napisane.
dziękuję za komentarz :)
Twój wiersz jest bardzo ciekawy, temat oryginalny,
ujmujący... Podoba mi się bardzo :)
Pięknie oddałaś uczucia do tego psiaka i wierzę, że
nikt bez powodu nie poddaje psa uśpieniu. Można się na
psine złościć ale to chwilowe, ja spojrzy swoimi
mądrymi oczami złość na niego mija, a jego mordka się
śmiała, niczego nieświadoma.... Przykre...
wzruszający wiersz, do zwierząt można się czasem
bardziej przywiązać niż do ludzi
Wiem jakie to smutne kiedy trzeba pożegnać się z
członkiem rodziny jakim jest pies...jest z nami te 15
lat i zabiera nas na spacery i obroni przed
nieznajomymi,popatrzy w oczy bezinteresownie i
jest...współczuję...
No cóż Sfinx "za wielką wodą była" ...trochę daleko
aby nie pozwolić.
Gówno prawda!!!! wcale tak nie musiało być....powinno
się takich dupków usypiać którzy chcą nam zabjeraja
nam systematycznie wszystko co kochamy....(ale sie
wku....łam)
hmm..uśpił go ,bo był trochę za ludzki dla niego
...brakuje mi słów ,wiersz ma jeden ważny element ..co
na to właścicielka psa?
Ja mam w domu rottweilera, ale dopiero ona to była
wściekła i groźna cholera.
umiera przyjaciel, oboje to czują. chwycił za serce.