Ptasia sfora
Z cyklu "Trudniki" - czyli trudne do czytania i pisania wierszyki
Czarny kos gwiżdże wspak,
drozd też śpiewa coś nie tak,
wrona wrogo kracze,
sroka skrzeczy i skacze,
wróbel stroszy piórka,
za muszką nurkuje jaskółka,
puszczyk w lesie huka,
kukułka gniazda szuka,
gdzieś w oddali krzyknął kszyk,
mały trznadel w gąszczu znikł.
Czy nadejdzie wreszcie pora
gdy odpocznie ptasia sfora ?
Kiedy wieczór słońce zgasi
cichnie już harmider ptasi,
wszystkie ptaszki idą spać
by znów rankiem budzić nas.
Komentarze (2)
Gdyby ten tekst wpadł w ręce jakiejś polonistki, to
dzieci by Ci tego nie wybaczyły :)
Pozdrawiam :)
Świetny wierszyk i naprawdę trudny:), wolałabym nie
pisać go jako dyktanda.