ptasie miłowanie...
kukułeczka kuka
dzięcioł w drzewo stuka
bażant gdzieś tokuje
czajka nawołuje
pliszka słowikowi
ogonek glansuje
sowa na gałęzi
wszystko podpatruje
weź dziewczę do lasu
na spacer wieczorem
lecz ptaszków nie wystrasz
idąc lasem – borem
wtedy się przekonasz
że wiosenna pora
ona zacznie kukać
ty będziesz chciał stukać
więc zaczniesz tokować
by ją tym przywołać
gdy się już zbliżycie
wszystko będzie wasze
ona się przekona
jaki z ciebie ptaszek
o dobrej robocie
i spełnieniu marzeń
poznasz po świergocie
obydwojgu razem
a na drzewie puchacz
(czy na jakiejś żerdzi)
jego nie oszukasz
gdy prawda - potwierdzi
Komentarze (16)
miłość w plenerze jest wspaniała. sama słodycz