Pucz
Ropa krwista nie pozwala otworzyć oczu
Męczą się one w bitwie o światło
Zbyt długo obcują z mrokiem
Nienawidzą swego kata
Niczym lud ciemiężony
Przeklinają swego tyrana
Nie mają jednak siły
By dopełnić puczu
Ropa krwista nie pozwala otworzyć oczu
Męczą się one w bitwie o światło
Zbyt długo obcują z mrokiem
Nienawidzą swego kata
Niczym lud ciemiężony
Przeklinają swego tyrana
Nie mają jednak siły
By dopełnić puczu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.