PURONONSENS ŻYCIA MIŁOSNEGO

"ból uśmiechem krzycząc" - świetna metafora!

Byłem już,ale nie wszedł kom. Miałem problemy i mam z
internetem,a odnośnie takiej miniaturki to też
pierwsze się z tym spotykam,ale można sobie wyobrazić
całą kolejność sytuacji-lecz jednak wolę polską poezję
w wydaniu normalnym-do nowości jakoś nie mam
przekonania..może to wiek robi już swoje..powodzenia

od czegoś trzeba zacząć...choć ten lodowiec gorący
przenika do szpiku kości,widocznie nie znam się na
życiu miłosnym...i na haiku ...pozdrawiam...

Pozdrawiam-mnie się podoba ten wiersz bez względu na
każdą formę-zawsze warto próbować-pozdrawiam!

Pomysł super i przez te sprzeczności jakże życiowy.

interesująco:D
coś innego niż zwykle:D

Oczywiście ja również nie bardzo znam się na haiku,
lecz sama treść do mnie dotarła, o. /+/

ciekawe nie ma co. na +

Zwiezle,,,wymowne,,,haiku.

Czy to haiku czy nie - podoba mi sie:)))

"Pierwsze koty za płoty". A wyrzuciwszy rodzaju ramę,
słowo obroniło się same... Z pozdrowieniami...

Może wiersz czegoś tam nie spełnia, ale dopisek na
zakończenie (wiersza) jest bardzo wymowny i łagodzi
wszelkie inne mankamenty tego utworu

Haiku jest to nierymowany wiersz wywodzący się z
Japonii. Składa się on z siedemnastu sylab ułożonych w
trzech wersach liczących w pierwszym pięć, w drugim
siedem a w trzecim znów pięć zgłosek ( tak wyczytałam
szperając w internecie) , ale nie wiem czy tak na
pewno.
Jednak pod względem treści bardzo mi się podoba ,
ponieważ tworzy w wyobraźni pewien rodzaj obrazu co
jest na pewno charakterystyczne dla haiku.

Bardzo mi się podoba ta miniaturka :)))

Wolnoć Tomku w swoim domku,ale skrycie. Nazywanie tego
utworku, Haiku -
to już jest - nadużycie! Drogi kolego zadaj sobie
trochę trudu - zapoznaj się z zasadami - potem haiku
buduj!Nie słuchaj co ci Rina wypisuje: Twój trójwers
nijak do haiku nie pasuje! - polecam się -
Wikipedia