PURPURA
w ciemności barwa się kołacze
wyrywa z mroku chęć do życia
i barwi purpurową lawą
policzki rumieńcem spowite
gdzieś spoza bólu mgieł oparów
wyłania się kolor czerwieni
a serce snem zranione krwawi
czeka aż w końcu coś się zmieni
na skraju duszy wąski rumień
oznaka resztek iskier życia
pali słowami zjadliwymi
ostatnie zapomnienie jutra
autor
eremi
Dodano: 2014-11-18 14:47:26
Ten wiersz przeczytano 2657 razy
Oddanych głosów: 60
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (81)
Eremi, naprawdę Twoja uszczypliwość jest nie na
miejscu, no tak mi się wiersz kojarzy z rumieniem i
podałam Ci moje zdanie w dowcipnej formie - przykro,
że nie wyczułaś poczucia humoru :)
a problem cery wcale mnie nie męczy - wystarczy dobry
krem na cerę naczynkową no i rozczaruję Cię - nie mam
blizn a do ery teściów jeszcze mi daleko,
poczucie humoru i dystans do siebie to jest to
Ból i złość straconej miłości - tak to odbieram -
Pozdrawiam
Sosenko, przecież mnie rozumiesz bardzo dobrze...:D
Oj, ciężko się robi na duszy po przeczytaniu.
Smutno ale ciekawie - na skraju duszy wąski rumień...
Pozdrawiam
A co nam smutkiem barwi oblicze,
to też jest przecież życie!
Pozdrawiam!
Piękny a zarazem smutny wiersz lecz przecież to
życie.Pozdrawiam miłej nocy.
Wiersz napisany z głębokim uczuciem.
Zawsze jest nadzieja na lepsze dni.
Dobrej nocy.
Przepełniony emocjami wiersz.Pozdrawiam:)
Pozdrawiam i życzę lepszego humoru. :)
Tam bolesna miłość krzyczy barami purpury i czerwieni
bardzo dobrze oddaj ból poranionej miłości
Pogodnie pozdrawiam:)
Dziękuję :)
Dziękuję za odwiedziny i za wpis z którym można
dyskutować.W poezji jak i w życiu każde uczucie nawet
chwilowe zauroczenie dobrze pielęgnowane przeradza się
w silnie uczucie. Cieplutko pozdrawiam.:-)))
Bardzo Cię ten temat cery męczy, Roxi.
Jesteśmy różni i różne rzeczy się nam podobają. Dzięki
temu świat jest bardzo barwny i ciekawy.
Eremi, dzięki za Twój punkt widzenia, nawet mnie
przekonałaś bo przyszła mi na myśl śliczna piosenka "
bielszy odcień bieli" czyli może być coś bardziej
czerwieńsze niż było :)ale przez te cholerne
rozszerzone naczynka nie zachwycę sie tak bardzo jak
innymi Twoimi wierszami :)
Małgosiu;)