PURPURA
w ciemności barwa się kołacze
wyrywa z mroku chęć do życia
i barwi purpurową lawą
policzki rumieńcem spowite
gdzieś spoza bólu mgieł oparów
wyłania się kolor czerwieni
a serce snem zranione krwawi
czeka aż w końcu coś się zmieni
na skraju duszy wąski rumień
oznaka resztek iskier życia
pali słowami zjadliwymi
ostatnie zapomnienie jutra
autor
eremi
Dodano: 2014-11-18 14:47:26
Ten wiersz przeczytano 2661 razy
Oddanych głosów: 60
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (81)
Bardzo obrazowo ukazałaś ból i rozpacz serca, które
kona…
Dusza obolała na słowa, słowa…
Miłość czasami bywa niespełniona:(
Witaj Małgosiu po przerwie;)
Pozdrawiam jak zawsze bardzo serdecznie i z
uśmiechem:)
Roxi... a widziałaś mózg? Jest czerwony, prawda? A jak
dostanie wylewu, to jest bardziej czerwony?
Kogoś zawstydzonego może zalać nagle fala gorąca,
namiętności.
I jedno nakłada się na drugie. Jednocześnie objawia
się zawstydzenie i pragnienie... w tym wypadku
pragnienie pokonuje wstyd.
Ale przecież nie każdemu musi się podobać. Tłumaczę
tylko mój punkt widzenia.
Metaforycznie, pesymistycznie, ale jesienią tak
bywa...
Piękny wiersz Eremi...Pozdrawiam cieplutko:)
mam nadzieję Eremi, że się nie pogniewasz ale do mnie
ten wiersz nie przemawia, może dlatego iż mając cerę
naczynkową ten rumień zawsze mnie wkurza ;)
trzeci i czwarty wers pierwszej strofy jest trochę
nielogiczny - barwić na purpurowo coś co już jest
czerwone ?
"pali słowami zjadliwymi
ostatnie zapomnienie jutra"
tu nie ma co oceniać tu trzeba czytac.
Dobry emocjonalny wiersz o zranionej miłości i
tęsknotą za spełnieniem.
Pozdrawiam serdecznie:)
- jak już pisałam, to już ta najwyższa i zarazem
najlepsza półka... tylko tak smutno, to rzeczywiście
ta jesień tak nastraja..
- :)
Ciężko z tą miłością czasami...
dziś goni za każdą sekundą
jutro z niczym zostaje. Piękny wiersz. Pozdrawiam.
świetny i wyrazisty:) miłego wieczoru
Miło Cię znów widzieć
purpura o piękny kolor...a raczej kolory mieniące się
od czerwieni aż do fioletu...piękne tak jak ten wiersz
(i wcale Ci nie słodzę...a znasz mnie od 2006
roku...POZDRAWIAM !!!)
purpura, kolor rozstania i zawsze
w pamięci zostanie, kiedyś bywało lepiej, teraz
samotnie trzeba
jeść śniadanie
Pozdrawiam serdecznie
Nastrój jesienny tak jak za oknem.:-))Zgrabnie
napisany.Pozdrawiam.
Skrawek duszy zawsze ma kolor purpury ,fajnie ze
bywasz na beju, pozdrawiam.