Puste Kłamstewka
.... ze starej półki wzięty, po prostu kurz z niego ścieram....
Nigdy Cię nie kochałam
Nie znaczyły nic dla mnie
Te noce spędzone w objęciach rozkoszy
Te poranki, gdy zimną z ciała mego rosę
Ścierałeś rozgrzaną jeszcze dłonią
Te słowa, co jak wiatr w uszach szumiały
„kocham cię” żadnego znaczenia
dla mnie nie miały
a jednak coś serce kaleczy
coś spokoju mu nie daje
czy słowa potrafią być szczere?
Czy „nigdy” „nigdy”
znaczy?
A może to tylko puste kłamstewka
Rzucane na wiatr by zapomnieć o
zdradzie?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.