Pustka
Byłaś jak mgnienie,
jak moment...
stałas się szeptem, nadzieją,
wspomnieniem...
Jak płomień ,
niewidzialny wśród nas,
na ulicach, myslach,
w słowach których juz nie ma...
Pozostała pustka,
ból nie twój a boli,
zapracowany obraz ,
na krańcach codzienności...
Puste miejsce w niemym cierpieniu,
i rozpacz tak daleka ,
a jednak płaczesz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.