Pustka
Na skraju gór gdzie nie znajdą mnie
Opadłem z sił
W tym świecie dziwnie urządzonym
Wiara kończy bieg
Serce cierpiące tchnienie wydaje
ostatnie
Umysł myśli blokuje
Ogromny ból gdy zostawia Cię ktoś
Pustka triumfuje
Niebo jest tuż na wyciągnięcie dłoni
Kto mnie zrozumie?
Kto cierpienie rozgoni?
Boję się każdego kolejnego dnia
samotności
Nie chcę otworzyć zapłakanych oczu
Nie chcę stoczyć się
Nie chcę być sam...
Na skraju gór gdzie kończy się dzień
autor
Mari
Dodano: 2007-05-15 08:38:24
Ten wiersz przeczytano 682 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Samotność jest straszna. Wiem coś o tym.