Pustka...
Przyjacielu... nie opuszczaj mnie teraz,
gdy serce pęka.
Teraz, gdy oczy łzami przpełnione.
Teraz, gdy wszystko co kolorowe, szare
przybrało kolory.
Nie widzę już nieba, jak kiedyś,
przepełnionego światłem gwiazd.
I chmur, co różne przybierały postacie.
I nie czuję wiosny, co wokół zawitała.
W moim sercu chłód.
Jak mam pisać o szczęściu, skoro serce
podpowiada inaczej...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.