PUSTKA
Przytulona do zimnej szyby
szukam w ciemnych oczach
domow, usmiechu
Blisko bram wyobrazni,
przycisnieta do klamki
snie o kluczach
ktorych nie potrzeba
Otwieram okno-
wiatr tak mocno wieje
ktos wysyla mysli
w kroplach rosy zamkniete
One pozostaja przytulone do szyby
drza
autor
marysia79
Dodano: 2008-09-10 11:27:41
Ten wiersz przeczytano 509 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.