Pusty
Nie umiem powiedzieć co mnie boli
To nie takie proste jak myślisz
Skomląc nocą do resztkii księżyca
Wypluwam swoje wnętrze
Gdy przychodzisz do mnie rano
Śmiejemy się razem i do siebie
Ja wiem że we mnie coś umarło
Jestem pusty i czysty
Siedzimy razem patrząc w okno
Lecz ty nic nie widzisz
Trzymam cię za rękę, patrzę w twoje oczy
Wiem że nie rozumiesz
Stoję w deszczu nad twoim grobem
I już wiem
Patrzyłem w twoje oczy
Lecz to ja nie rozumiałem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.