Pustynia cz.2
Wsiadła do samochodu
Wybrała się na pustynie
aby moc odpocząć
od otaczającego jej życia
jednak
nie wiedziała co ja czeka
Na tej pustyni mieszka tez On
mieszka w pozostawionym samochodzie
a kapie się w górach
czasem w akcie desperacji a może
otępiałej złości
rzuca kamieniami w samochód
jego jedyny dom
uciec, uciec byle gdzie
poszedł na autostradę
w głowie myśl jedna
'uciec'
Wtedy przejeżdżała ona
zobaczyła go...
brodatego włóczęgę
i od razu połączyła
ich
magiczna ,nierozerwalna wieź
i w jej głowie powstała ta sama myśl
'uciec'
Zatrzymuje się
i...
zabiera go
Co będą robić?
może będzie jej pisał wiersze w letnie
popołudnia ,nie wiem
Gdzie jadą?
tego tez nie wiem...
Uciec, uciec, uciec byle gdzie nie
dotykając ziemi
Tylko stary Indianin obserwuje ta scenę z
gór i wie gdzie zmierzają
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.