Pycha
Myślałem że Boga złapałem za nogi
dostając awansów tysiące
jednak to szatan przyprawiał mi rogi
z dnia na dzień szybciej rosnące
Miałem być królem panować nad wszystkim
drwić z ludzi i z codzienności
muszę się przyznać - ja jestem nikim
nikt ze mną nie wiąże przyszłości
autor
Discipulus Humilis
Dodano: 2010-09-21 21:52:08
Ten wiersz przeczytano 902 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Powalająca dbałość o szczegóły w tym wierszu sprawia,
że powstała perła wręcz minimalistyczna i nikt nie
zauważy - wśród trafności rymów i świetnie dobranych
słów, że ostatnie dwa wersy minimalnie gubią rytm...
Może "I nikt ze mną nie wiąże..." - uratuje sytuację?
Obraz pychy dobrze ujęty.Ludzie z nadmiarem pychy są
wlaśnie kims..przynajmniej za takich się uważają
smutna refleksja
Witaj na beju...mam nadzieje że wróciłeś już na dłużej
mhmmmmmm co do wiersza umiesz ukazać to co było
zamierzone czyli pycha trafne tu są
skojarzenia...Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
stwierdzenie szczere że to wina diabła a więc droga
długa przed odnalezieniem siebie Wiersz o wyniesieniu
ego Zgrabny czytelny:)
refleksyjny.....zbyt surowo oceniajacy człowieka,
który chciał żyć mocno....pycha w nadmiarze jest zła,
ale nadmierna skromność jeszcze gorsza....każdy
człowiek jest kimś....pozdrawiam liści szelestem;-)))