pytania...
co tu pisać... trochę smutku na wieczór... wieczorem najczęściej traci się humor...
co mi powiesz?
może zaśpiewasz?
czemu siedzimy w ciszy?
czemu widzimy sie akurat teraz...
widzisz moje oczy?
a te łzy co po policzku płyną...
czemu mnie nie przytulisz?
czemu... rozkoszujesz się tą chwilą...
zadaję pytania...
właściwie na daremno...
zadaje pytania...
wstajesz...
wychodzisz na zewnątrz...
kończy się ,,piekna" historia...
siedzę zalana łzami...
dlaczego...
dlaczego...
łzami a nie pocałunkami?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.