Pytania o...
Jeśli Ci pytań zadaję zbyt wiele,
wybacz i zrozum kobiecą ciekawość,
lecz jeśli sprawię, że w sercu weselej
otwarłszy swą duszę, uczynisz mi radość,
nie zgłębię tajemnic, nie czekam
spowiedzi,
jeślim zbyt śmiała, możesz mnie upomnieć
wszak życie teatrem nie jest dla
gawiedzi,
ukryję je w sercu, gdy każesz zapomnieć,
los dziwnie splata kręte ludzkie ścieżki,
pną się na szczyty, by stoczyć po zboczu
każdy z nas krzyż swój musi dźwigać
ciężki
i w swym cierpieniu pragnie zniknąć z
oczu,
jeśli w Twym sercu głęboko tkwi zadra,
pozwól ją wydrzeć, by zabliźnić ranę,
może z mych dłoni zbyt słaba jest garda
lecz serce wielkie, choć już raz
złamane…
Komentarze (4)
Wyrywa mi się tylko jedno westchnienie: toż to
najsubtelniejszy liryzm w serduszko wpleciony. :)
piękny klimat stworzyłaś Jolu w swoim wierszu,
przyjemnie się czyta, tak to są bardzo ważne pytania,
odpowiedzi należy szukać w sobie.
Twoj wiersz bardzo cieply i przepelniony troska oraz
uczuciem, ktore pragniesz rozwijac i obdazyc nim
ukochanego.
tęsknoty tyle w Twych słowach...