Pytanie do świadomości...
Dla świadomości...
Dzisiaj, tuż przed śniadaniem...
Znów przyszło do mnie pytanie...
Czy zamknięta jest wieża samotności?
W której na własne żądanie...
Skazany na wieczne czekanie...
Jestem poddawany próbie cierpliwości!
Więc pędzę po schodach krętych...
Pełen niepewnych uczuć napiętych...
By zobaczyć z wielkim zdumieniem...
Że świadomość jest czasem zajęta...
I czasem nie wszystko pamięta...
Jak dziś zamknięte moje więzienie...
...aby nie przysypiała...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.