Pytanie o sens życia
Jaki jest Świat, każdy wie,
okrutny, raniący, sprawiający ból,
lecz czy to zawinił Świat, a może
ludzie?
Czy skazani jesteśmy na każde z naszych
życiowych ról?
Staramy się uciec przed przeznaczeniem,
wybieramy różne życiowe drogi,
niektóre wiążą się z rozpaczą, niektóre ze
szczęściem,
dlaczego Bóg tą pierwszą przeznaczył mi?
Tracimy w oczach rodziny, znajomych,
wpadamy w tunel rozpaczy i depresji,
w głowie natłok myśli przeróżnych,
od zamknięcia w sobie do agresji.
Czy nadejdą kiedyś lepsze dni,
które zmienią nasz ciężki los?
Czy odnajdziemy swego życia sens?
Czy może naszej niedoli nadejdzie kres?
Każdy z nas ma takie chwile,
kiedy myślimy o rzeczach złych,
które przysłaniają to co miłe,
zadając ból w sercach naszych.
Komentarze (2)
Tak są takie chwile .Życzę Ci ich jak najmniej .Spójrz
pozytywnie na to co już masz :)
życie to przeplatanka....radości i smutku...szczęścia
i cierpienia...to jest głębia...a tak w ogóle to życie
jest powolnym umieraniem i sensem zycia jest
śmierć...pozdrawiam