pytasz kim jestem? zapytaj kim...
Jestem trucizną w twym sercu
raną niezagojoną - śmierć trzymam w ręku
Jestem nienawiścią płynącą twoimi żyłami
rozprzestrzeniam się jak ogien w ciele
twym
Jestem złością która cię dusi
co noc schowana pod poduszką twą
a teraz pytasz się kim tak naprawdę
bylam?
człowiekiem mającym nadzieję
człowiekiem kochającym ciebie
człowiekiem pokładającym nadzieję
człowiekiem oddającym siebie
wiesz już kim jestem?
czarnym stworzeniem - upadłym?
czarnym stworzeniem - ukaranym?
czarnym stworzeniem - złamanym?
nie, czarną anielicą -
szczęsliwą bez ciebie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.