KRZYK ŚMIECI
cisza powstała z chaosu
z przemęczenia świata
otworzyła się odchłań
czarnych rycerzy dom
śmierci królestwo
i choć żyjesz nosisz je
głęboko w sobie,
cisza zamyka serca
z kamienia
idziesz oczy otwierasz
nikogo nie widzisz
pustka mroczna
przepaść przytula
cie do siebie jak
naga kurtyzana
rozszerza nogi swe
bys mogl doznac ulgi
a ty zamkniety w cieniu
przebudzic sie nie chcesz
ze snu tak slodkiego
jestes wazny
ba najwazniejszy w nocy
kiedy jestes z kurtyzana -
kurtyzana smierci
matka bolesci
i lzy nie pomoga tobie
cisza przenika do serca
ale ty jej nie widzisz, nie slyszysz
a moze nie chcesz?
wiesz czym cisza ta jest?
nieuchronnym krzykiem
krzykiem zgodnu
zapachem padliny
dniem zaglady twej
upadkiem ostatecznym
krzykiem smierci twojej
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.