Pytasz mnie
Pytasz mnie, czemu tęskne wiersze piszę,
w nich powracam do rodzinnych moich stron.
Tylko tam moją radość ukołyszę,
właśnie tam, serce moje zdrowe jest jak
dzwon.
Powiem ci, co mnie trzyma w obcym kraju,
mam tu dzieci, wnuki i prawnuki są.
Jest dobrze, tylko inne tu zwyczaje,
tak mi tęskno do tych ludzi z tamtych
stron.
Pamiętam starą strzechę podsłomianą,
lśniące okna i skrzypiące, małe drzwi,
powroty wiosną rodziny bocianiej.
Często miewam w sercu smutne, szare dni.
Pytasz mnie, ile krętych dróg zobaczę.
Przeszłam wiele, chyba teraz będzie
dość.
Przejdę, ile Bóg zechce mi wyznaczyć,
-Jam posłuszna, idę z Panem, On mój
gość.
Komentarze (63)
Cudnie Broneczko, mam zaszklone oczy:-( Uściski
serdeczne:-)
Wzruszająco i pięknie piszesz
Broneczko o swojej tęsknocie za krajem, z pewnością
nie jest łatwo gdy serce zostaje w rodzinnym kraju...
Z drugiej strony dobrze, że obok jest rodzina -
dzieci, wnuki, prawnuki, to bardzo ważne, trudno
byłoby się z nimi rozstawać...
Serdeczności ślę :)
Piękny wiersz,wzruszają mnie Twoje wspomnienia i Twoja
tęsknota. Życzę dużo pomyślności.. Serdecznie
pozdrawiam :)
Czasem życie kieruje naszym
losem i nie mamy na to wpływu.
Mając wybór pomiędzy rodziną
na obczyźnie, a samotnością
w rodzinnym kraju, tak naprawdę
nie mamy wyboru.
Moc serdeczności Bronisławo.
Wzruszający, przepiękny wiersz :).
Mam nadzieję, że troszkę tych starych, ale dobrych
wspomnień odnalazłaś jeszcze u nas. Coraz mniej tych
strzech, starych domów, ale ważne by ludzie o dobrych
sercach.
Broniu, ciekawe retrospekcje,
z miłością, z wiarą,
Ślę serdeczności na drugą półkulę.
Dziękuję serdecznie za miłe komentarze. Najka, karmag,
anna, anula2, Bluszcz, marcepani. Wszystkich
pozdrawiam i życzę miłego dnia.
roztropnie i pięknie - w pewnym sensie - ten wiersz
to też świadectwo wiary - pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie piszesz o tęsknocie do rodzinnych stron.
Tęsknota towarzyszy każdego dnia. Pozdrawiam Broniu :)
Bronisławo im dalej tym tęsknota większa, bo wiesz
ze nie możesz sięgnąć ręką tak szybko jakbyś chciała.
Dlatego masz nas...jedną z rąk.
Pozdrawiam za morza i gór.
tęsknota i wspomnienia- to już tak jest jak się
opuszcza rodzinne strony i nie ważne czy 300 km, czy
30 000.
wzruszająco ...wielka tęsknota w sercu do stron
rodzinnych rodzi tak piękne wiersze:-)
pozdrawiam
Wielka ta tęsknota Twoja Bronisławo...pozdrawiam
serdecznie.
Dziękuję Stello, Pani L, Zenku 66. Pozdrawiam
serdecznie. Miłego ciepłego dnia, bo u mnie kilka
stopni ciepła. Oziębiło się.