rana
I
ktoś bliski
podchodzi do ciebie
znienacka wyciąga nóż
wbija prosto w serce
obraca dwa razy ,
czy już…
II
lecz prawdziwa przyjaźń
podobnie jak miłość
nigdy nie kończy się
zadano tylko ból
rana krwawi
dlatego czujesz się źle
III
szybko jednak
odkrywasz w sobie
zdolność przebaczenia
bo bez napastnika
nie wyobrażasz sobie istnienia
Warszawa ,13.2.
2011
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2011-02-16 09:05:40
Ten wiersz przeczytano 589 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Bardzo obrazowo i dramatycznie
śmierć , przyjaźń i przebaczanie....refleksja i
motywacja do napisania IV części.
i przyjaciel może zamienić się we wroga...
bardzo ciekawy ...do zastanowienia ...pozdrawiam
ciepło
Rany różne bywają, czasami trzeba je spokojnie znieść
bo są konieczne, ale czasami świadczą o tym, że ten
przyjaciel, który rani wcale nie jest przyjacielem i
trzeba zrewidować stosunek do niego