Ranek
A ja się obudzić dziś jakoś nie mogę.
Choć oczy już dawno otwarte.
By w świat się zanurzyć i wyruszyć w
drogę.
W to życie co snów nie jest warte.
Choć słońce za oknem i śpiewają ptaki.
Ja sen swój próbuję przedłużyć.
Sen odszedł, a żywy wydawał się taki.
Zostawił przemiłą woń róży.
autor
ArekZ
Dodano: 2010-04-30 07:47:28
Ten wiersz przeczytano 638 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
lubię takie kolorowe sny;)
a mnie wybudza śpiew ptaków i zapach kawy...rano już
nie śnię...pozdrawiam..
świat fantazji iluzji nie pozwala iść w realne które
jest namacalnie bardzo piękne i tam zmysły mają
podnietę by żyć z marzeniami barwnie Wiersz wymowny
Bardzo ładny + Pozdrowienia
z miłego , rozkosznego snu trudno się obudzić...