rankiem
nie ma nic lepszego
jak improwizacja dnia wolnego
budzisz się w pustym pociągu
z książką filiżanką kawy czy herbaty
wdychając zapach nowonarodzonych
liści
a przyszłość trze o szyny
ot taki dzień wolny
gdzie ziewanie i przeciąganie się
przypomina platformę wieczności
czas na kilka godzin zablokowany
czy to już wolność
autor
Mirabella
Dodano: 2016-09-16 17:28:16
Ten wiersz przeczytano 673 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
W sumie, dlaczego nie - czy ciągle mamy być smutasami
, zabiegani i wynajdującymi sobie problemy?
Tak trzymaj Mirabell !
Fajnie się tak obudzić...dzień wolny, marzenie...kiedy
mnie się będzie przyszłość o tory tarła...prawda nie
jeżdżę pociągami...pozdraeiam serdecznie
poczułam wolność w tym wspaniałym wierszu - pięknie,
metaforycznie i z ogromną dyscypliną słowa - brawo!