Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

4 rany

Pierwsza tuz nad sercem zadana
kipiąca jeszcze ciepłym pocałunkiem
okropna, głęboka, poszarpana
schowana pod grubym opatrunkiem...

Druga jeszcze krwią błyszcząca
oblepiona strzępami nadziei
równa, duża, sącząca..
Tej już nigdy czas nie sklei...

Trzecią specjalnie zadała
ręką twej chorej miłości
ta mnie najbardziej bolała...
Bo było w niej najwięcej czułości...

I wreszcie czwarta tak na pożegnanie
ostatnim twym spojrzeniem zatruta
gdzie widać ze już nic się nie stanie...
Gdzie krew wypływa zepsuta...

Tyle mi pozostało z naszej miłości
tak niewiele a tak bardzo boleśnie
i z tym bólem odejdę do przyszłości
aż pewnej nocy rany zagoją się we śnie...

Dodano: 2005-10-01 19:06:30
Ten wiersz przeczytano 503 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Zimny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »