Rany mojego serca
Wciąż pamiętam słowa...
Słowa z którymi odeszła
nadzieja...
Milion myśli i uczuć
przepływa przez mój umysł.
Wciąż pamiętam słońce,
które wraz z porankiem pojawiało
się na moim łóżku...
Z każdego dnia zniknęło słońce,
Jest tak bardzo zimno.
Chciałabym wierzyć we wszystko
co dobre.
lecz dostrzegam tylko złe...
Lustrzane odbicie ukazuje
zapłakaną twarz,
przekrwione od łez oczy proszą
o śmierć...
Gdzie jest me serce?
Czy zniknęło wraz z Twoim odejściem?
Wciąż pamiętam...
Wciąż kocham...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.