Ratunek
W moich snach cień niedzwiedzi,
Pedzących niewiadomo gdzie,
Mało kto mnie rozumie,
Poco marnować życie swe.
Lecz mam takie jedno marzenie,
Uratować to piękne istnienie,
Pomagając z całych sił,
Umierając pozostawiać wszystko im.
Nieważny mój los,
Nieważne są też słowa,
Tylko po czynach moich,
Życie niedziwiedzi się uchowa.
Dedykacja dla Timoth'iego Treadwell'a, wspanialego czlowieka...
Komentarze (2)
Rym utrzymany, ale zlikwiduj kropki, będzie super!
Tematyka bardzo ciekawa, sama często tworzę taką
poezję, lubię mówić o tym co po nas pozostaje.
wykonanie już trochę gorsze pod względem formy. ale
ogólnie jak najbardziej plus :)