Razem
Rzekłbyś, szczególnie dobrana para;
razem jak Kajus i Kaja.
Dziarsko przed ołtarz, w podróż poślubną
za ręce. Flesze błyskają.
Potem, wciąż wspólnie, choć naprzeciwko
rzucają twarde dowody.
Na sali rozpraw znów oko w oko
- razem żądają rozwodu.
Znosili społem dole, niedole.
A życie dawało w pięty!
Dzisiaj też znoszą... małżeńską
wspólność.
On wręcza jej alimenty
Ona mu w zamian wniosek o podział
(bo przecież wiele łączyło).
Majątek wzrastał i rosły dzieci...
Kurczyła się tylko miłość.
Bywało: sądził, ona sądziła..,
że razem na stare lata...
Na ławce w parku.., na zdrowie ziółka...
Sączą dziś smak adwokata.
Komentarze (58)
I tylko kurczyła się miłość...Eluszko coraz bardziej
odpowiada mi Twoje spojrzenie i klimaty,które
pobrzmiewają pomiędzy słowami.Będę zaglądać,miłego
dnia:)
Pozdrawiam, Tulipanko:)
i tak się ta miłość zakończyła ech...
pozdrawiam:)
Co do dwóch Jurków - mówią, że od przybytku głowa
nie boli ;)))
Jurku, może ktoś potrzebujący w tym względzie,
skorzysta z linka itd ...... :)
Raz jeszcze pozdro:)
O jeden Jurek za dużo.
A sprawdź sobie jeszcze wysokośc stawki u różnych
adwokatów, bo i tutaj występują znaczne różnice.
Jurek
Jurek
Jurku! No nie inaczej! :)
Pozdrawiam :)
Proszę, to dla autorki wiersza:
http://www.rozwodcywilny.pl/ile-kosztuje-rozwod-cywiln
y/
Proszę i przepraszam za długość cytowanego artykułu:
Procedura rozwodowa określane jest jako postępowanie
cywilne, do którego zastosowanie mają przepisy ustawy
z dnia 28 lipca 2005 roku dotyczące kosztów sądowych w
sprawach cywilnych. Zgodnie z tym właśnie
postanowieniem od każdego wniosku o rozwód pobierana
jest stała opłata w wysokości 600 złotych. W przypadku
zgodności obydwu stron, bez orzekania o winie, sąd ma
obowiązek zwrotu powodowi (który dokonał całej wpłaty)
połowę tej sumy.
Jedna ze stron może również liczyć na zwrot całości
uiszczonej opłaty od pozwu o rozwód lub separację w
przypadku jego cofnięcia na skutek pojednania się
stron w pierwszej instancji. Jeżeli natomiast nie
dojdzie do zgody małżonków, wtedy jedna ze stron
będzie musiała liczyć się z dodatkowymi kosztami.
Strona przegrywająca, która według sądu jest
całkowicie winna rozkładowi danego małżeństwa, ponosi
wszystkie wydatki takiego procesu. Oprócz opłaty
stałej musi także liczyć się z kosztami postępowania
bezpośrednio po zapadnięciu wyroku.
W sprawach rozwodowych mają miejsce również przypadki
szczególne. Jednym z nich jest zwolnienie z kosztów
sądowych w takich procesach. Jeżeli więc strona
wnosząca pozew nie jest w stanie dokonać opłaty w
wysokości 600 złotych bez uszczerbku utrzymania
koniecznego dla siebie i swojej rodziny, wówczas może
ona zwrócić się do sądu o zwolnienie z kosztów
sądowych. Aby tego dokonać należy wraz z wnioskiem
rozwodowym złożyć wypełniony formularz informujący o
stanie rodzinnym i majątkowym powoda. Sąd po jego
rozpatrzeniu ma do wyboru trzy opcje. Może zwolnić
powoda z opłat całkowicie, częściowo lub tylko z wpisu
stałego.
Innym rodzajem wydatku sądowego jest tzw. opłata
stosunkowa. W sprawach o rozwód, separację lub o
unieważnienie małżeństwa, w przypadku zarządzenia
alimentów na rzecz małżonka, w orzeczeniu kończącym
postępowanie w instancji, pobierana jest od małżonka
zobowiązanego opłata stosunkowa od zasądzonego
roszczenia. W razie nakazu eksmisji bądź wspólnego
podziału majątku obydwu stron, pobierana jest opłata w
wysokości przewidzianej od pozwu lub wniosku w takiej
sprawie. Są to koszty dodatkowe procesu rozwodowego.
Zasądzenie w wyroku rozwodowym alimentów na rzecz
małżonka skutkuje pobraniem od strony zobowiązanej
opłaty w wysokości 5 % rocznej wartości alimentów. W
razie orzeczenia eksmisji jednej ze stron procesu,
pobierana jest opłata w wysokości 200 złotych. Przy
podziale mieszkania do korzystania wspólnego wynosi
ona 100 złotych, natomiast przy podziale majątku
małżonków już 1000 złotych.
Pomijając sprawę tragedii osobistej i tragedii dzieci
, to z punktu widzenia prawa w roku 20013 wygląda to
właśnie tak.
Jurek
"I tylko kurczyła się miłość"...smutne.Dobry wiersz.
:)+
I wesoło, i życiowo... skąd my to znamy? Miłego dnia.
Samo życie. Smutne, ale trafne spostrzeżenia. Dobrze
napisane - jak zawsze. Pozdrawiam!
samoo życie !! :)) niestety!