Recepta na łzy
Wchodzę do ciemnego pokoju
siadam w pustym kącie
i rozmyślam...
Łzy, kropla po kropli, spływają mi po
policzkach
Wyliczam dobre i złe chwile, które
zachowuję w swojej pamięci
Czuję na twarzy coraz więcej ciepłych
łez
Mieszam szczęście z rozpaczą,
czuję obłęd i strach przed samą sobą
Znowu nie możesz mi pomóc,
a ja mimo wolnie rysuję sobie przed oczami
Twoją twarz
Słony płyn coraz nachalniej napływa mi do
oczu,
rozmazując Twój uśmiech
Znikasz...
Panika przed stratą Ciebie daje o sobie
znać
Ból rozrywa mi żyły
Znowu stałam się upadłą
Łza ostatnia- za miłość
Komentarze (1)
Treść wiersza bardzo ładna tylko za
dużo"mi,swojej,Twój"itp.A Twój,Ciebie w wierszu z
małej litery.I jeszcze popraw literówkę w
"rozpaczął"ma być rozpaczą!Ale wiersz mi się ogólnie
podobał.Miłość czasem płata nam figle pozdrawiam