O redukcjonizmie naukowym...
Zredukowano życie do materii.
Facet to facet, a baba to baba.
On to dyrektor, maczo, życia sternik.
Ona... Płeć słaba?
Zredukowano miłość do pukania,
do kilkunastu wulgarnych posunięć.
Dzisiaj niczego nie trzeba zasłaniać.
Czy to rozumiesz?
Zredukowano ciało do organów.
Moc specjalistów, niewielu lekarzy.
Mózg, serce, płuca, mięśni kilogramy.
Ile duch waży?
Zredukowano Boga do kosmity.
Cuda wyjaśnia fizyka kwantowa.
A może... wstrzymaj wszystkie galaktyki
i rusz od nowa?
Komentarze (71)
Mądre, i nie tylko analityczne, spojrzenie na
rzeczywistość obyczajową i medialną.
Pozdrawiam
Dobry, refleksyjny wiersz wielka
niedźwiedzico.
Miło tu do Ciebie zaglądać. Miłego dnia.
Pozdrawiam serdecznie:)))
dusza podobno waży 21 gramów, pozdrawiam
Potrafisz tak zabełtać w głowie, że długo będę myślała
nad Twoim wierszem. Pozdrawiam:-)
Świetna refleksja, na czasie:)
ciekawie i refleksyjnie, czasem dobrze zacząć od
nowa,,,pozdrawiam :}
dusza waży 21 gramów, a duch... zależy od jego stanu:)
dobre rozważania Dorotko, na czasie zawsze;)
Ciekawy ten redukcjonizm naukowy:-)
Pozdrawiam
Tam gdzie wulgaryzm nie ma mowy o przyjaźni czy też
miłości, które przemocy nie znoszą. Dobry, mądry
wiersz. Pozdrawiam :)
tak, jak piszesz zredukowali nas i nawet zabrali się
za redukcję Boga, tylko że w tej redukcji szkopuł, bo
zarówno w makro jak i w mikro jest coraz więcej pytań,
których zredukować się nie da, bardzo dobry
refleksyjny wiersz:)
Endrju, kosmicznie? Dzięki!!
Stello, Zofio255, dzięki dziewczyny:)
Nie ma pytań bez odpowiedzi, ale lęk mnie ogarnął...
waldi1, hm, myślałam, żeby to On wstrzymał i... ruszył
od nowa. :)
Przekaz wiersza jest kosmicznie dobry...mam teraz do
myślenia co zrobić:) pozdrawiam wn serdecznie