Refleksja
Popatrz Kochanie na naszym skwerze dom
postawili ,
Nie ma już ciszy nie ma zieleni dla wolnej
chwili.
Wiatr cicho smaga beton obecny, wciąż
nowych gości,
słońce skrzy w szybach ,ale nie
liściach,
naszej przeszłości
Pamiętasz parę te z naprzeciwka?Tadka
,Irenkę,
co on ja zawsze słodko całował ,trzymał za
rękę?
Biegł rano do niej ,ciut zamyślony ,dwa dni
przed Świętem
zanieść jej kwiaty te które kocha ,
na grób ,na cmentarz.
Sąsiad spod czwórki coś zachorował , w
szpitalu leży
Córka mówiła:Chyba nie wróci, swoje już
przeżył
Pewnie niedługo , całkiem niebawem zajrzy
do Ciebie
Powiedz Kochanie czy ciepło macie ,
w tym waszym niebie?
A Pani Gienia całe dnie w oknie, czeka na
syna
syn w Anglii mieszka i tylko czasem funty
przesyła.
Nie ma już gwaru, głosu podwórka jaki
pamiętasz.
Dzieci zaglądną ale już tylko czasem ,
na święta
W oknach znajomych światło już inne
wieczorem świeci,
gdzieś na podwórku bawią się piłką
beztroskie dzieci.
Bo całkiem inną świetlaną przyszłość maja
przed sobą
Ale ja wtedy będę Kochanie,
już dawno z Tobą
Łzy kapią smutne , stół już w rozsypce,w
podłodze szpary
Piszę do Ciebie w Święto wieczorem i jestem
stary...
Może niebawem jutro, pojutrze po mnie
zajedzie,
Zapięty w konie ,powóz żałobny ,
ze śmiercią w przedzie
Niepewny klęknę , wciąż zakochany znowu
przed Tobą
Zapytam: Chcesz już czy nie chcesz zostać
mą żoną?
Zobaczę twarz najkochańszą ,uśmiech
płochliwy
I już będziemy ponad wszechczasy,
nad śmierć szczęśliwi.
Komentarze (8)
Zaintrygowana przekazem!
Hania
Trochę długaśny,ale przebrnąłem,bo ciekawy,ładny i
wzruszający.Pozdrawiam serdecznie.
Wzruszający i refleksyjny.Pozdrawiam
Piękny, prawdziwy, wzruszający. DZIĘKUJĘ
Wzruszający wiersz.
Warto poprawić rytm.
znieść jej kwiaty - zanieść jej kwiaty.
Dobrze się czyta, wzruszający ujmuje za serce.
Ciepły wzruszający list, pełen tęsknoty:):)
Powiem tak, urzekajacy list, poniewaz szczery I chwyta
za serce ze rozmowa tylko w jedna strone, miejscami
tekst wymaga dopracowania np fragment z dziecmi,
piszesz ze juz nie slychac glosu czy gwaru na podworku
by potem kilka wersow dalej pisac ze dzieci sie bawia
na podworku... przeoczenie? Zaniedbanie?
Pozdrawiam.