Refleksje o niebie
śniegu płatki rozpędzone
lgną do mnie niebem rozświetlone
czułe kochające
ból kojące
płonie dusza
nieba nie ma
hen daleko znużenie
chwieją się marzenia
kiedy zycie traci sens pozostaje strach przed smiercia. Los sprawiedliwy nie byl nigdy, sprawiedliwosc slepa. Oni wturuja tym przekletym, katom losu szarosci.
autor
Inkwizytor
Dodano: 2007-01-27 22:08:27
Ten wiersz przeczytano 507 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.