Rejs samotnych serc
Wypłyniemy na samotny rejs
gdzie tęsknota serc już czeka.
Zabiorę Cię tam gdzie tylko chcesz
gdzie miłość jest długa jak rzeka.
W głębinę uczuć zanurzę Cię
by oddech czuć twój bliżej
Szept ciepłych słów usłyszeć chcę
na fali wznieść się coraz wyżej.
W lustrze błękitu ujrzę wzrok
zanurzę się bez opamiętania
Oceanu zimną toń
usłyszę głos wołania.
W samotnych sercach rejs
stoczymy wojnę uczuć
Połączy nas głęboka więż
w uczuciach granic skutku.
Okrętem będzie dziś nasz dom
kuchnią zaś rafa koralowa
Tam będzie naszych pragnień moc
co w sercach nas już zachowa.
Będziesz tam Ty i będę Ja
na horyzoncie błękitu toni
Tam gdzie miłość swoje miejsce ma
tam nasze szczęście nas już uchroni.
Komentarze (4)
taki rejs tak na prawdę trwa niestety całe życie:(
wiersz jak piosenka, nie do końca dopracowany, ale
pomimo tego- ma w sobie to coś....:)
jesteś lekki słowem;)to akurat atut;)
pozdrawiam
Wiersz bardzo udany... Jak widać o miłości można pisać
w nieskończoność i ciągle coś nowego odkrywać.
pięknie napisane o miłości... bardzo mi się podoba..
:) zostawiam +. pozdrawiam
kochasz i chcesz być kochany, ale wiersz ten jeszcze
nie jest miłością pisany, mimo to iż staranny to
niedoskonały, ano wytrzeszcz mocniej gały i się
przyjrzyj bliżej, jeśli dojrzysz - znaczy za miłością
podążasz.