Reklamówka
Znalazłam cię w reklamówce
Wisiałeś w niej na płocie
Gotowałeś się w ciepły letni dzień
Ostatkami sił oddychając
Nie zdążyłeś poznać matki
I smaku jej białego pokarmu
Kilkaset osób przechodziło obok
Nie wierzę że nie słyszeli
Piski szamotanie i łkanie
Drobniutkiego czarnego ciałka
Jednak ja nie jestem ślepa
Ani też nie jestem głucha
Mam serce szeroko otwarte
Do którego się wprowadziłeś
Komentarze (2)
Szczęśliwego Nowego Roku 2015!
Ciekawie to ujęłaś.Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)