Requiem
Słowiczym szeptem
Tulę się do cieni
Obrysowanych kwiatami
Białego zimna
Przez jedną chwilę
Wezbrana muzyką
Istnieję na Twych rzęsach
Słoną kroplą rozstania
Bezimienną rozkoszą
Ostatnim pożegnaniem
Przyszła śmierć
I zaraz odeszła
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.