RESZTKI ZYCIA
Swiat nocami gotuje nam codzienna
strawe
Ubrany w kitel z chmur
w czapce z ksiezyca
Dosypie komus szczypte szczescia
a komus szklanke goryczy
do mdlej codziennosci
Nakryje ziemie brudnym obrusem
poranka
Ustawi znow nigdy nie zmywane
polmiski domow
i obudzi nas tym samym
zapachem
wczorajszych, niestrawionych
resztek
autor
marysia79
Dodano: 2008-07-13 02:01:30
Ten wiersz przeczytano 384 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.