Rilke
Nad lasem ciągną chmury jak armia bez
wodza
Błotnista ziemia chłonie wiatru chłodny
dotyk
Ludzie o pustych sercach chronią się w
wąwozach
Bezsennych ulic lśniących od złudnej
pozłoty
Śniada kobieta klęczy przy hali targowej
Świadoma swej porażki nie podnosi wzroku
Czasem ktoś rzuci grosik ktoś ugodzi
słowem
Poeta dał jej różę zerwaną o zmroku
autor
safiak131
Dodano: 2009-05-12 12:15:28
Ten wiersz przeczytano 837 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
"świadoma swej porażki nie podnosi wzroku
czasem ktoś rzuci grosik ktoś ugodzi słowem
Poeta dał jej różę zerwaną o zmroku"
znieczulica jest wokół takich ludzi ogromna
gest poety był nadwyraz piękny bo takie zachowanie
przystoi kazdemu nie tylko poecie ale dobrze że od
niego powiało serdecznym sercem
ważny temat
intrygujący ,ciekawa treść .,podoba mi się
"Różo, sprzeczności czysta..."- przepięknie! Żal
kobiety tej, żal okrutnie...
"poeta dał jej różę zerwaną o zmroku"...poeta to
zawsze potrafi zaskoczyć.....dla mnie bomba